wtorek, 31 lipca 2007

Lądowanie w Kirgistanie

Samolot wylądował w Biszkeku po 4,5 godz. lotu. Pilot wyjątkowo miękko wylądował wielkim Tu-154, za co otrzymał brawa od wszystkich pasażerów:) Kolejny cel podróży to miasto Naryn, oddalone o 8 godz. jazdy od Biszkeku.

Już w Sankt Petersburgu


Uczestnicy wyprawy dotarli do Sankt Petersburga w Rosji. O 19.50 czasu lokalnego wylatują do Biszkeku - stolicy Kirgistanu.

poniedziałek, 30 lipca 2007

Cyrk na Okęciu ....


I czego sie nie robi dla unikniecia nadbagażu ... alpiniści maja jednak ciężkie życie - co sie da zakaładaja na siebie ...nawet jesli temp. otoczenia oscyluje w ok. + 30 stopni....a współpasażerowie mają Cyrk Monthy Pytona na żywo :))))

niedziela, 29 lipca 2007

Cóż jutro ruszamy ...

Dotyczy to osób z Dolnego Śląska - Adaś, Jasiu, Marek , Piotr oraz ze Śląska - Renia i Arek. Musimy sie najpierw pokonac najgorszą częśc drogi - czyli dostać sie do Warszawy :))))
Nie ukrywam ze udziela mi sie gorączka przedpodróżna .. wręcz stwierdzam fizyczne podwyższenie temperatury ciała ... ułaaaaaaaaa :P . Znajomy aptekarz sprzedając mi jakiś febrisan pocieszał mnie ze pewnie też by się podobnie "gorączkował" :))) Dobre i to ...

sobota, 28 lipca 2007

Droga wejścia na szczyt Muztagh Ata ...




Droga wejścia na szczyt okreslono jako Normal Route na mapie oraz kolorem żółtym na zdjęciu.

Kontakt telefoniczny z uczestnikami wyprawy...

Kontakt telefoniczny z uczestnikami wyprawy - po 2 sierpnia - +8615910859657

Koszulka wyprawowa... pierwsze wejrzenie:)



Nasza wyprawowa koszulka ... troszke oświetlenie na zdjęciu "szwunguje" .. ale naprawdę -zapewniam ..jest bardzo gustowna :)

piątek, 27 lipca 2007

Wyprawowicze ...czyli uczestniczki i uczestnicy wyprawy...

  1. Adam Ciempka
  2. Jan Dudarowski
  3. Piotr Jaśkiewicz
  4. Renata Piszczek
  5. Arkadiusz Piszczek
  6. Iwona Schumacher
  7. Marek Stefaniak
  8. Wojciech Jankowski

Logo wyprawy


Logo wykonane na prędce... znajdzie sie na koszulkach wyprawowych :)

Za 5 minut przed godzina 12 -ta ---- czyli niespodzianki przedwyjazdowe :(

Cóż .. widocznie wszystko szło zbyt dobrze i gładko... wiec troche chropowatości przed wylotem nie powinno zabraknąć ...Nasza grupa bedzie obsługiwana na miejscu przez dwóch tour-operatorów: agencję Władimira w Kirgistanie i Abdula - w Chinach.... Cóż Abdul własnie musiał wyczuć ...że z takich jak my - siedzących już na walizkach - to jeszcze zedrze co nieco pod byle pretekstem... A taki się znalazł --- rzekomy wzrost ceny za permit na Muztagh Ata. Wzrost dwukrotny ... cóz to boli.. ale trzeba zachowac zimną krew i do końca nie poddawać sie :)

czwartek, 26 lipca 2007

Przygotowania

Wczoraj próbne pakowanie.... śmiesznie ... połowa podłogi pokoju dziennego (ok 20 mkw) przypadkowo zawalona różnymi akcesoriami, odzieżą, sprzętem ... pośrodku waga łazienkowa. Jakis facet pakuje 90 litrowy plecak ---czyli tzw. wór , co chwila dokładając coś lub odejmując z zawartości i następnie waży sie z tym wszystkim..... Tak tak ten facet to ja :))))))

środa, 25 lipca 2007

O Muztagh Ata....



Muztagh Ata jest 43 szczytem świata o wysokośći 7546 m n.p.m. Szczyt położony jest w górach Kunlun w chińskiej prowincji Xin-Jiang. Nazwa góry Muztagh Ata znaczy: "Ojciec Lodowych Gór". Prowincja Xin-Jiang jest otoczona górami (Kunlun Szan, Karakorum, Hindukusz, Pamir, Tien Szan) i pustynią Takla Makan.
Szczyt uważany jest za jeden z łatwiejszych siedmiotysięczników. Jednak należy pamiętać, że zagrożeniem występującym podczas zdobywania góry jest duża wysokość oraz niska temperatura, spadająca do -35 stopni. Szczyt jest często traktowany jako przygotowanie i sprawdzian przed wyprawami na ośmiotysięczniki.

Muztagh Ata 7546 m npm,.... i reminiscencje po Grossglocknerze


Ostatnia wyprawa na Grossglockner w Wysokich Taurach austriackich dała mi wiele satysfakcji, i nawet w najśmielszych przypuszczeniach nie mogłbym sobie imaginowac ze po 9 miesiącach zaczne pakowac sie na wyprawe na chińskiego olbrzyma - Muztagh Ata - wys. 7546 m npm .